Apel NIE tylko do organizatorów SEE BLOGGERS

Kochani, zorganizowaliście fantastyczną imprezę. Po względem wyboru prelegentów, miejsca, logistyki, wykorzystania nowych technologii wszystko na dobrym, a nawet bardzo dobrym poziomie. Oczywiście przy tej skali eventu zdarzyły się różne drobne wpadki, ale nie o tym chcę mówić. To, co rzuciło mi się w oczy od samego początku to wszechobecne, wszelkiego rodzaju jednorazówki w większości z PLASTIKU. Nie mogę spokojnie obok tego przejść!

Cały świat trąbi o przerażającej skali odpadów plastikowych i ich wpływie na nasze środowisko  naturalne, a my, influencerzy mający realny wpływ na świat, sączymy lemonidę, czy sok z plastikowych kubków do tego koniecznie ze słomką. I nie ważne, że stoją pod ręką kosze do segregacji odpadów. Musicie wiedzieć, że tylko kilka procent całego plastiku na świecie poddawany jest recyklingowi, reszta trafia na wysypiska i do systemu wewnętrznych wód, które znoszą  je do oceanów. Co roku jest to ok. 8 milionów ton. Już teraz po Pacyfiku pływa wyspa wielkości Teksasu złożona z plastikowych odpadów, a stworzenia morskie wymierają myląc plastik z ich naturalnym pożywieniem.

Plastikowa wyspa
Plastikowa wyspa na Pacyfiku, Slow Fix Blog, Fot. Sciencex

 

Powiecie, że nie da się zrobić wydarzenia na dużą skalę bez użycia plastikowych jednorazówek, a ja Wam powiem, że się da! Uczestniczyłam pod koniec kwietnia w Światowym Tygodniu Zrównoważonej MODY w Budapeszcie, gdzie lunch serwowano nam w naczyniach z otrąb pszennych polskiej firmy Biotrem. Zużyte naczynia firmy Biotrem ulegają pełnej biodegradacji w ciągu 30 dni. Dla porównania: papierowy talerzyk wyrzucony w krzaki rozłoży się po pół roku, a plastikowy – dopiero po kilkuset latach. Co ciekawe po użyciu talerze z otrąb można nawet zjeść. Są chrupkie jak chipsy, ponieważ nie rozmiękają pod wpływem kontaktu z żywnością. Mogą też z powodzeniem służyć jako karma dla psa, kota lub rybek w stawie albo jako pasza dla zwierząt gospodarskich.

Eko Event, Slow Fix Blog
Światowy Tydzień Zrównoważonej Mody w Budpaszcie, Slow Fix Blog

Biotrem na chwilę obecną nie ma w swojej ofercie kubków, ale na to też jest rozwiązanie. Można je zastąpić naturalnym i ekologicznym odpowiednikiem, jakim są kubki z kukurydzy. Można je znaleźć w sklepie Cantino. To w pełni biodegradowalne naczynia wytwarzane z celulozy kukurydzianej. Występują w wersjach do podawania napojów zimnych i gorących. Kubki do zimnych napojów są zupełnie przejrzyste i bardzo przypominają plastik. Dlatego są czasem opatrzone żartobliwym komunikatem: „Nie jestem plastikowym kubkiem”.

Oczywiście wiem, że to nie Wy, ale Wasi partnerzy serwowali nam te wszystkie plastikowe jednorazówki. Tylko, że Wy jako organizatorzy możecie postawić warunek – TYLKO BEZ PLASTIKU. Ten warunek za chwilę zresztą będzie standardem światowym. Dziś właśnie czytałam, że wkrótce w Nowym Jorku będzie wprowadzony zakaz używania plastikowych słomek. I nie chodzi tu o te 13 mln plastikowych słomek, które codziennie zużywają mieszkańcy Nowego Jorku. Ale o danie  ważnego sygnału dla całego świata: że problem jest poważny, ale istnieje prosty sposób żeby go rozwiązać – tylko wszyscy musimy się trochę postarać. I tu widzę naszą rolę jako influencerów, trendsetterów wpływających na pewne postawy czy zachowania. Nie migajmy się od tej społecznej odpowiedzialności. Dajmy się fotografować z kubkiem wielorazowego użytku, albo biodegradowalnym. I koniecznie BEZ SŁOMKI!

 

1 komentarz

  1. Hi greatt reading your post

    Polubienie

Dodaj komentarz